czwartek, 5 czerwca 2014

Jak robić koreczki i inne fryzury koni

Jak zrobić koreczki?
Przed każdymi zawodami ujeżdżeniowymi, oraz przed zawodami skokowymi rangi mistrzostw, każdy koń zawodnika musi mieć zrobione koreczki, lub inną fryzurę która odsłania linię szyi. Ale najpierw musimy wiedzieć czy chcemy koreczki stojące pionowo w górę, czy koreczki położone na bok szyi konia.
A jak je zrobić? Potrzebujemy następujących rzeczy: 
Szczotka, lub grzebień do rozczesywania, trymer jeśli musimy „przycienić” grzywę, gumki czarne i białe, taśma do koreczków jeśli chcemy się nią posłużyć, żel do włosów (ludzkich). Najpierw oczywiście musimy rozczesać grzywę konia:
Najlepsze do korków są grzywy rzadkie, ale żeby taką mieć trzeba je przerywać. Włosy na grzywie koni są nieunerwione, więc ich wyrywanie nie sprawia koniom bólu.Niemniej jednak czasem konie nie dają sobie przerywać grzywy. Więc mamy na zdj grzywę gęstą, co też powoduje, że korków jest albo dużo, albo są duże. 
Kolejnym krokiem jest odmierzenie równych kępek grzywy. Żeby koreczki były ładne muszą być jak najbardziej symetryczne. Kępki włosów można np oddzielać na odległość kciuka, a potem wiązać w kucyki, żeby mieć łatwiejszą dalszą pracę:
Teraz po kolei zajmujemy się każdym kucykiem zaczynając od grzywy. Zdejmujemy z kucyka gumkę, po czym smarujemy kępkę włosów żelem do ludzkich włosów, żeby się korki lepiej trzymały i żeby włosy nie wychodziły z korków bokiem:
Po posmarowaniu żelem z każdego takiego kucyka pleciemy bardzo ciasno warkoczyk. Jeżeli chcemy, żeby korek stał do góry, warkoczyk trzeba pleść do góry, żeby sam już stał pionowo u podstawy. Jeśli chcemy koreczki leżące na szyi konia, warkoczyki trzeba pleść na bok położone na szyi konia. Kształt warkoczyków decyduje o kształcie koreczków. Najczęściej warkoczyki robi się wieczorem przed zawodami , a koreczki splata się rano w dzień zawodów, żeby były „świeże”. Aby warkoczyki to przetrwały muszą być zakończone kilkoma gumkami – dwoma, trzema najlepiej!
Teraz splata się same koreczki. Każdy warkoczyk podwija się pod spód, najpierw na jedną trzecią ich długości:
Teraz trzeba warkoczyk zawinąć jeszcze na pół pod spód. Inaczej mówiąc każdy warkoczyk zmniejszamy do jednej trzeciej jego długości podwijając pod spód. Powstały koreczek owijamy trzema białymi gumkami. Albo czarnymi jak kto woli.
 Gotowe koreczki z gęstej grzywy na bok wyglądają  tak:
Jeżeli koń ma piękną, długą grzywę można robić inne fryzury, np warkocz doplatany:
Żeby mieć coś takiego koń musi mieć naprawdę piękną grzywę. 
Mam nadzieje, że pomogłam! ~Aria