środa, 25 czerwca 2014

Jak wzbudzić zaufanie i jak pracować nad zaufaniem?

JAK WZBUDZIĆ ZAUFANIE (witając się z koniem):
Nasze zachowanie będzie bardzo podobne do tego, które przejawialiśmy chcąc sprawić, by koń nas polubił. Podczas przywitania chcemy pokazać się koniowi z jak najlepszej strony i udowodnić mu, że wcale nie chcemy go zjeść. I jesteśmy przyjaźnie nastawieni. W tym celu: 
1. Nie patrzymy koniowi prosto w oczy, a nasz wzrok jest rozmyty i nie skupiony na koniu. Wzrok skupiony na koniu to oznaka agresji – tak samo jak u ludzi
Lubisz, gdy ktoś się na ciebie uporczywie gapi w autobusie?
2. Utrzymujemy rozluźnione ciało. Szczególnie zwracamy uwagę na nasz kark, barki i ramiona, które powinny być w stanie maksymalnego rozluźnienia.
(Pomyśl o napastniku, który chce cię napaść – na pewno nie będzie rozluźniony!)
3. Zachowujemy się spokojnie i płynnie.
Bez gwałtownych ruchów, tacy trochę „śnięci” – pomyśl ponownie o autobusie i o ludziach, którzy zachowują się spokojnie, płynnie. A teraz pomyśl o kimś, kto energicznie wchodzi, rozpycha się, żywo gestykuluje podczas rozmowy telefonicznej. Musisz uważać, by nie trafił się machającą ręką. No, już go nie lubisz!
4. Ziewanie jest mile widziane!
(Ziewanie to międzygatunkowy, uniwersalny sygnał: „wszystko jest w porządku, jestem rozluźniony, nikt nie chce mnie zabić, a i ja nie chcę nikomu zrobić krzywdy, jest tak bezpiecznie, że aż nudno!”)
5. Nienatarczywie i krótko witamy się z koniem.
(Podejdź do zwierzęcia, stań w odległości 2-3 metry od niego, ustaw się trochę z boku w stosunku do niego i po chwili wyciągnij w jego stronę rękę – jeśli nie zechce podejść, nie podchodź Ty do niego. Po prostu odejdź. Ponownie pomyśl o sytuacji międzyludzkiej. Podchodzi do Ciebie człowiek, którego nie lubisz, czujesz się przy nim źle i raczej się go boisz. Wita się z tobą i zaprasza na kawę. Uprzejmie odmawiasz. Jeśli osoba uśmiechnie się i powie „no to innym razem”, a następnie odejdzie, wasza przyjaźń nie będzie przekreślona. Natomiast, jeśli w odpowiedzi usłyszysz natarczywe przekonywanie i naleganie na spotkanie, do końca odechce ci się widzieć tą osobę!
6. W pierwszych minutach znajomości skupiamy się na czymś innym niż koń.
Na przykład na czyszczeniu szczotek, wybieraniu kup z boksu, odkurzaniu krat, zbieraniu śmieci z padoku… Pokazujemy się koniowi od strony „elementu otoczenia”, a nie osoby, która od razu chce czegoś wymagać!
7. Przechodzimy do delikatnych rutynowych czynności
Uważamy, by konia nie szczotkować zbyt energicznie, aby podnieść nogę zjeżdżamy ręką w dół zaczynając od końskiego przedramienia, ostrożnie zakładamy kantar „nie przez uszy”.

JAK PRACOWAĆ NAD ZAUFANIEM?
1. Nie dawaj koniowi powodów do tego, żeby cię nie lubił
Każde twoje zachowanie powinno być dla konia zrozumiałe, uzasadnione i konsekwentne; ta wskazówka nie jest przyzwoleniem na rozpieszczanie!
2. Naucz się oswajać go z jego własnym strachem.
Przekonując go, że przedmioty nie są straszne, prezentujesz się jako Mądra Istota.
3 .Staraj się jeździć jak najlepiej technicznie, tak, aby koniowi było jak najwygodniej.
W ten sposób zbudujesz podstawy do dalszego zaufania.
4. Dbaj, by koń przy tobie nie był zestresowany.
Krótkie chwile stresu (np. konieczne w treningu) muszą być wynagrodzone następującym po nim rozluźnieniem i przyjemnością.
5. Jeśli przekonanie konia do strasznego elementu jest dla ciebie zbyt trudne, zrezygnuj z tego.
W innym wypadku pozostawisz konia ze swoim strachem, wzmocnisz go, a nawet udowodnisz zwierzęciu, że nie jesteś mądrym przywódcą.
Powodzenia !!! :) ~Aria
*Budowanie zaufania to lawirowanie między UNIKANIEM NIEPRZYJEMNOŚCI a PRZEKONYWANIEM KONIA. Dzięki temu pierwszemu koń będzie się przy nas czuł bezpiecznie, a dzięki temu drugiemu zrozumie, że jego człowiek jest mądrą istotą, której decyzje są godne zaufania.
*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz